Mugnęłam oczami i na niego popatrzyłam:
- Zaufaj mi... wiec co robię i mnie nie powstrzymasz
Powiedziałam i weszłam do jaskini. Popatrzyłam na smoczka. Za mną wszedł Kaname
- A poza tym dużo razy tu nocowaliśmy i nie było dużego smoka. Pewnie zginął
Dodałam odwracając się w stronę Kaname
<Kaname?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz