Podeszłam do leżącego Kaname
- O co ci chodzi?
Zapytałam
- Hę?
Zdziwił się podnosząc głowę
- Patrzysz się na mnie dziwnie i czuje coś dziwnego, bo mam żywioł krwi,
a mogę panować lub czuć czyjąś krew, a u ciebie jest coś dziwnego. O
co ci chodzi?
Zapytała ponownie siadając obok niego
<Kaname?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz