Niemal padłam na ziemię,zmęczona ,,jedzeniem''.Ale usłyszałam głos Dei:
-Co z nimi zrobić....
Rzuciłam okiem na stos kości,które jeszcze niedawno były w ciele młodej sarny.No cóż...Takie życie.
-Jeśli masz na myśli o tym,to możemy...zakopać?Sama nie wiem....
(Dei?)
-Co z nimi zrobić....
Rzuciłam okiem na stos kości,które jeszcze niedawno były w ciele młodej sarny.No cóż...Takie życie.
-Jeśli masz na myśli o tym,to możemy...zakopać?Sama nie wiem....
(Dei?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz