Kursor stworzono na profilki.pl

sobota, 29 marca 2014

Od Annayi C.D. Kaname ,,Kraina Białego Wilka"


Wreszcie doszliśmy do lasu czasu.Było chłodno.Wiatr szumiał niczym by coś do nas mówił.Kilw lekko skomlał bo nie lubił wiatru a najgorsze było to że jego rodzice rozumieli wiatr.Teraz się go boi.

-Nie martw się!-Powiedział Kaname z uśmiechem szturchając wilka.
-A czy ten las serio tak bardzo nie lubi nowych?-Zapytałam.
-N...n...nie lubi!-Wyjąkał Kilw.
-Tak nie lubi.-Odpowiedział po prostu wilk.
-Wiecie co ja was zostawię i skoczę coś upolować.-Rzekłam.szłam bardzo długo przed siebie.Szłam ii szła i szłam.Nagle przeszłam cały las czasu.
-Gdzie Annayia?-Zapytał Kaname.-Długo jej już niema.
-Jak dziewczyny długo nie ma to znaczy że wróci z ucztą.-Wytłumaczył.Tak jak mówiłam przeszłam cały las.Po chwili widziałam drzewa i kamienie.Dotknęłam jednego ale poraził mnie prądem.
-Ał-Prychnęłam.Przed moimi oczyma pojawił się biały wilk.



Witaj.-Powiedziałam do wilka a on rozpłynął się w mgłę.
-Jesteś jedyna...Powiedziałdelikatny głos.
-Nie no co ty ja mia...Serio?-Zapytałam nagle zaciekawiona.
-Tak...Po tylu latach ktoś odkrył to miejsce.Jestem jednym z poddanych Bogini Clytse .
-O jejku!-Nie mogłam uwierzyć.-Muszę wracać wybacz.-Kiedy wróciłam z pustymi łapami chłopacy byli załamani.Ale mnie to nie obchodziło bo poszłam spać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz