Poprzednia część
-Deity,Deity,Deity-te słowa jeszcze powtarzałam przynajmniej dwadzieścia razy-Deity,Delty,Deity...Powiedziałam Delty?A to przepraszam,to z myślenia-zrobiłam skruszoną minę i smutne oczy (chyba zadziało inaczej,ponieważ ,,Delty'' wybuchnęła śmiechem).Wróciłam do myślenia.Potem jakieś zdrobnienia mi przyszły do głowy...
-Hmm...Dei,Deit,Del,Eity-wymówiłam z wahaniem i spojrzałam na Deity.
<Deity?>
-Deity,Deity,Deity-te słowa jeszcze powtarzałam przynajmniej dwadzieścia razy-Deity,Delty,Deity...Powiedziałam Delty?A to przepraszam,to z myślenia-zrobiłam skruszoną minę i smutne oczy (chyba zadziało inaczej,ponieważ ,,Delty'' wybuchnęła śmiechem).Wróciłam do myślenia.Potem jakieś zdrobnienia mi przyszły do głowy...
-Hmm...Dei,Deit,Del,Eity-wymówiłam z wahaniem i spojrzałam na Deity.
<Deity?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz