Szłam sobię spokojnie przez las w poszukiwaniu ofiary na obiad.Po chwili
usłyszałam kroki. Nie chcę się chwalić ale jestem doskonałą myśliwą
więc obróciłam się i skoczyłam łapiąc ofiarę za kark.
-Ała! Ała! U spokój się dzikusie!-Usłyszałam po chwili i puściłam zdobycz. Okazało się że był to wilk o czerwonym futrze.-Prawie przegryzłaś na pół! -Warkną basior.
-Dobra spokojnie myślałam że jesteś sarną!- powiedziałam.
-Ty nie jesteś z tego miejsca?Prawda?-Zapytał po chwili.
-A ty sarenko?-Parsknęłam śmiechem.
-Po pierwsze nie mów do mnie sarenko.
-Dobrze jelonku!-Nabijałam się z wilka.
-Po drugie tak jestem stąd i należę do klanu cienia .-Mówił do mnie.-Zaprowadzę Cię do Alfy.
-Czyli macie watahę?-Zapytałam .
-Tak.-Burkną . Jak widać jest zmęczony.Kiedy doszliśmy pokłoniłam się Alfie.
-Powiedz, jesteś spokojna czy raczej przebiegła.
-Przebiegła.
-Brałaś udział w wojnie czy nie?
-Brałam udział.-Odpowiedziałam.
-A więc należysz do klanu cienia.Blood zaprowadź proszę nowego członka do jaskini.
-Dorze.-Poszliśmy.Po 17 minutach byliśmy.-To tutaj. Rozgość się.
A tak w ogóle to jestem Bloodspill.
-A ja jestem Annayia.- Mówiąc to odgarnęłam ogonem pajęczynę i położyłam się spać
-Ała! Ała! U spokój się dzikusie!-Usłyszałam po chwili i puściłam zdobycz. Okazało się że był to wilk o czerwonym futrze.-Prawie przegryzłaś na pół! -Warkną basior.
-Dobra spokojnie myślałam że jesteś sarną!- powiedziałam.
-Ty nie jesteś z tego miejsca?Prawda?-Zapytał po chwili.
-A ty sarenko?-Parsknęłam śmiechem.
-Po pierwsze nie mów do mnie sarenko.
-Dobrze jelonku!-Nabijałam się z wilka.
-Po drugie tak jestem stąd i należę do klanu cienia .-Mówił do mnie.-Zaprowadzę Cię do Alfy.
-Czyli macie watahę?-Zapytałam .
-Tak.-Burkną . Jak widać jest zmęczony.Kiedy doszliśmy pokłoniłam się Alfie.
-Powiedz, jesteś spokojna czy raczej przebiegła.
-Przebiegła.
-Brałaś udział w wojnie czy nie?
-Brałam udział.-Odpowiedziałam.
-A więc należysz do klanu cienia.Blood zaprowadź proszę nowego członka do jaskini.
-Dorze.-Poszliśmy.Po 17 minutach byliśmy.-To tutaj. Rozgość się.
A tak w ogóle to jestem Bloodspill.
-A ja jestem Annayia.- Mówiąc to odgarnęłam ogonem pajęczynę i położyłam się spać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz