Kursor stworzono na profilki.pl

wtorek, 25 marca 2014

Od Deity "Wodospad Życia"

Wyruszyłam wcześnie rano. Przez jakiś czas szła obok mnie Clytse - to ona wymyśliła tą wyprawę.
Bogini tłumaczyła mi jak znaleźć leczniczą wodę, potrzebną do przyrządzenia leczących mikstur oraz przedmiotów przyspieszających regenerację.
Nie mówiła mi jednak dokąd dokładnie mam się udać, dała tylko wskazówki jak wykryć ową ciecz. Gdy już się upewniła, że wiem i rozumiem o co jej chodzi, rozpłynęła się w powietrzu.
Niezadowolona z brutalnej pobudki, przyspieszyłam.
Na skraju wyspy, przy pomocy błękitnego płomienia, utworzyłam lodowy most i przeprawiłam się na jedną z wysp.
Wędrowałam trzy dni, przemierzając tereny watahy, aż w końcu poczułam, jak włosy jeżą mi się na karku - oznaka, że jestem blisko leczniczej wody.
Przyspieszyłam i po półgodzinie marszu zatrzymałam się, widząc nadzwyczajny krajobraz.
Uważając, żeby nie wpaść do wody, zaczęłam skakać po skałach i w końcu dotarłam pod wodospad. Wyjęłam, z niesionej przez siebie torby, fiolki i napełniłam je opalizującą wodą.

Zadowolona z siebie pospieszyłam z powrotem do domu, pamiętając, żeby później pokazać to miejsce Bloodowi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz